top of page

Zima w mieście

W tym roku po raz pierwszy udało mi się dorzucić do swojego portfolio sesje zimowe. Zazwyczaj o tej porze roku zaszywam się w domu i jedyne na co mnie stać to sesje studyjne. Ale jako, że śnieg pierwszy raz od jakiegoś czasu łaskawie zaszczycił swoją obecnością miasto stołeczne Warszawa to byłoby grzechem nie skorzystać. Dzisiaj jak to piszę to śnieg zamienił się już dawno w deszcz, chociaż jest szansa, że biała zima jeszcze wróci.


W każdym razie, okazało się, że fotografowanie w śniegu jest hmm ... ciężkie. Tak wiem, szokujące! Niemniej jednak postanowiłam wymienić tu w punktach (tak jest, porządek musi być) jakich niebezpieczeństw może się spodziewać zimą biedny i niczego niespodziewający się fotograf.


1. Jest zimno! I ciemno. Mimo śniegu i światła dziennego to i tak jest dość ciemnawo, w szczególności jeśli jest to pochmurny dzień, a oczywiście na takie natrafiłam. Zamarza ci twarz i palce, do tego parują okulary i nic nie widzisz. Tak, potwierdzam, gdyby ktoś miał wątpliwości - to nie jest dobry pomysł zakładać okulary na sesje zimą. Oczywiście to wszystko wiąże się jeszcze z ograniczoną ilością stylizacji zarówno dla modelki jak i fotografa. Nie mam serca kazać komuś zdejmować ubrań w śniegu, nie jesteśmy morsami :D


2. Atakują nas dzikie zwierzęta jak widać na obrazkach. Były też wilki i niedźwiedzie ale nie zdążyłam udokumentować, bo ledwo uszłam z życiem.

3. Pada śnieg! Tak, wiem kolejna szokująca informacja :D Tylko, że okazuje się, że śnieg jest mokry pada na aparat a jak wiadomo aparat jest cenniejszy niż cokolwiek innego. Polecam przygotować jakąś ochronę, w moim wykonaniu był to koc bądź torba foliowa, ale jak ktoś jest ma ochotę to może sobie zakupić dedykowany kubraczek na aparat.

4. Pogoda jest nieprzewidywalna. Oczywiście kiedy ja miałam sesje to trafiłam na śnieżyce i zamiecie ale jak nie miałam ze sobą aparatu to było pięknie i słonecznie i trafiły mi się takie obrazki:


No nic, nie pozostaje mi nic innego, jak tylko pokazać efekty moich sesji, mimo wszystko było warto i śnieg jest piękny, ale chyba i tak mogę powiedzieć, że jestem już gotowa na wiosnę :D


Sesja z Natalią w Lesie Bielańskim:

Sesja z Niną w Parku Olszyna

Łyżwy są ale lodowiska brak :D

Sesja z Kamilą u mnie pod blokiem, trwała może 10 minut, szybko ale efektywnie :D







55 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page