
Dobra może nie 50, ale wystarczająco dużo, żeby zrobić małe podsumowanie jesiennych sesji. 5 pięknych twarzy i 5 różnych warszawskich plenerów od Pragi po Bielany. Mimo, że nie przepadam za zimnymi porami roku, to jednak dzięki tym zdjęciom udało mi się polubić jesienną kolorystykę i odkryć jej różnorodność w nawet najbardziej niepozornych krzaczkach czy skwerkach. Sesje zostały wykonane w różnych momentach, zarówno na początku jesieni kiedy było jeszcze ciepło i słonecznie jak i podczas szarych i mglistych dni, jednak zawsze starałam się z nich wydobyć ciepłe tony i podkreślić barwy pięknej, złotej polskiej jesieni. Przy okazji udało mi się przetestować obiektyw 85mm, który idealnie sprawdził się do portretów jak również pokombinować trochę z kolorami przy edycji. Zapozowały mi naprawdę kapitalne dziewczyny, każda z nich wyglądała niesamowicie i dała z siebie wszystko. Słowem, bilans jesienny na plus, nawet mimo tego, że dość konkretnie zmarzłam. 🥶

No więc zaczynamy, pierwsza sesja w słonecznym blasku pierwszych jesiennych dni, odbyła się w bardzo urokliwym parku Kępa Potocka z niesamowitą Kamilą:
Następna sesja odbyła się w zupełnie nieznanym mi wcześniej miejscu ale za to z dobrze znaną mi osobą. Olszynka Grochowska z niezawodną Niną Holy:
Było zimno ale było warto, Pola Mokotowskie ze wspaniałą Magdą:
Park Stefana Żeromskiego przy placu Wilsona zaskoczył mnie gęsto porośniętymi bluszczem drzewami, które wyglądają naprawdę spektakularnie. Sesja z cudowną Laurą:
I ostatnia sesja w bielańskim Parku Olszyna i sesja z olśniewającą Dianą w przepięknym makijażu Aleksandry:
Makijaż: Makeup by Aleksandra Lipińska (@makeup_aleksandra_lipinska) • Zdjęcia i filmy na Instagramie
Tak było:
Comments